Forum RPG Gomeroth Strona Główna RPG Gomeroth
Forum powstałe na potrzeby gry w RPG
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Lis - opowieść szermierza

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum RPG Gomeroth Strona Główna -> Prolog
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gomeroth
Administrator



Dołączył: 18 Gru 2011
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:10, 20 Mar 2014    Temat postu: Lis - opowieść szermierza

Nad polami ryżowymi wiatr pędził chmury, nabrzmiałe deszczem. Przenikliwe zawodzenie zdawało się być jękiem potępionych dusz. Pierwsze oznaki nadchodzącej ulewy już krążyły w powietrzu.
Mirumoto Nobunaga rozejrzał się po okolicy i wzdrygnął. Od kilku godzin odczuwał lekki ból spowodowany przez bliznę - niezawodny znak, że wkrótce zmieni się pogoda. Przystanął i rozejrzał się po okolicy.
Niewysokie wzgórza ciągnęły się jak okiem sięgnąć. Na odległym horyzoncie majaczyła ciemniejsza plama lasu, jednak poza nią nie było widać niczego, co psułoby pustkę równin. Było to oczywiście złudzenie - Nobunaga wiedział bardzo dobrze, że za jednym ze wzgórz znajduje się wioska, a po całej okolicy rozsiane były pojedyncze chaty i namioty Jednorożców.
Nagle zauważył kątem oka jakiś ruch na granicy pola widzenia. Odwrócił się jednocześnie opuszczając dłonie na rękojeści mieczy.
Tym, co przykuło jego uwagę, okazała się być grupa jeźdźców, najwyraźniej zmierzająca w jego stronę.


Ostatnio zmieniony przez Gomeroth dnia Sob 19:44, 22 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mephi




Dołączył: 19 Gru 2011
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:10, 22 Mar 2014    Temat postu:

Widok jeźdźców raczej go nie dziwił, konne patrole można było spotkać na ziemiach każdego klanu. Z tej odległości nie mógł jednak ocenić, czy zbliżający się jeźdźcy są jednym z takich patroli, czy też grupą bandytów. Zatrzymał się i odwrócił w ich stronę, czekając aż się zbliżą na tyle, żeby mógł rozpoznać kim są postacie na koniach.

Ostatnio zmieniony przez Mephi dnia Sob 20:19, 22 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gomeroth
Administrator



Dołączył: 18 Gru 2011
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:24, 22 Mar 2014    Temat postu:

W miarę, jak jeźdźcy się zbliżali, sylwetki stawały się coraz wyraźniejsze. Grupa wyglądała na dziwną mieszaninę: większą jej część stanowili chłopi, jednak na czele widać było wyraźnie pojedyncze postacie noszące barwy Jednorożca.

Najwyraźniej kierujący grupą zauważył samotnego samuraja smoka, bo oddział zmienił kierunek jazdy - teraz jeźdźcy mknęli bezpośrednio w stronę Nobunagi.

Gdy oddział zniknął na chwilę za kolejnym wzgórzem, spomiędzy skał wybiegł mały lis. Widząc Smoka, zatrzymał się gwałtownie i spojrzał na człowieka wystraszonym wzrokiem. Najwyraźniej zwierzak uciekał przed jeźdźcami. Paciorkowate oczy spoglądały na samuraja zarówno ze strachem, jak i z niemym pytaniem...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mephi




Dołączył: 19 Gru 2011
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:32, 22 Mar 2014    Temat postu:

Nobunaga zaabsorbowany obserwowaniem zbliżającej się grupy z początku nie zwrócił uwagi na stojącego w trawie lisa. Dopiero gdy jego uwagę rozproszył silniejszy podmuch wiatru, który o mało nie zerwał mu z głowy kapelusza, zauważył, że zwierze stoi i przygląda mu się pytająco. Futro zwierzęcia falowało miękko na wietrze, sprawiało wrażenie bardzo zadbanego. Jednak to nie futro robiło największe wrażenie lecz jego oczy, które choć w tej chwili pełne niepewnego strachu wyrażały dużą inteligencję zwierzęcia.
Samuraj przyglądał się temu pięknemu zwierzęciu całkowicie bez ruchu bojąc się, że jeśli chociażby opuści rękę, trzymającą obecnie kapelusz na głowie to spłoszy lisa. Jego zamiary dłuższego przyglądania się lisowi zostały jednak szybko zniweczone przez zbliżających się jeźdźców którzy wyłoniłi się zza pobliskiej górki za która chwilę wcześniej zniknęli.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gomeroth
Administrator



Dołączył: 18 Gru 2011
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:04, 22 Mar 2014    Temat postu:

Lis, wyraźnie przestraszony, uciekł, zanim zdążyli go zauważyć jeźdźcy.

Na czele grupy jechał mężczyzna w barwach rodu Shinjo, nominalnego zwierzchnika tych ziem. Zatrzymał konia w odległości kilku kroków od Nobunagi.
- Witaj, Smoku. Kim jesteś i czego tu poszukujesz? - zapytał. W jego głosie nie było wrogości, jedynie ciekawość. W końcu nie co dzień można było trafić na przedstawiciela najbardziej tajemniczego Klanu Cesarstwa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mephi




Dołączył: 19 Gru 2011
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:41, 22 Mar 2014    Temat postu:

- Witaj - odpowiedział kłaniając się i następnie wyciągając zwój z rozkazem spod swojego podróżnego kimona. Zerkał co chwilę na konia, na którym siedział samuraj, w poszukiwaniu oznak niepokoju u wierzchowca, wciąż obawiając się, że ten będzie niespokojny w jego obecności i mógłby zrzucić jeźdźca - Nazywam się Mirumoto Nobunaga, przybyłem tutaj z rozkazu Mirumoto Sukune, zmierzam do posiadłości w której obecnie przebywa namiestnik Kitsuki Genma. Moim zadaniem jest ochranianie go w trakcie jego podróży. - spojrzał w oczy rozmówcy, uśmiechając się lekko zażenowany i zmieniając ton na mniej formalny - Obawiam się jednak, że zgubiłem drogę i zanim was zauważyłem zmierzałem w stronę pobliskiej wsi żeby zapytać o drogę. - dał jeźdźcowi czas na przeczytanie dokumentu po czym odebrał go i schował - Znasz te ziemie lepiej ode mnie, czy mógłbyś wskazać mi drogę?

Ostatnio zmieniony przez Mephi dnia Sob 22:46, 22 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gomeroth
Administrator



Dołączył: 18 Gru 2011
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:49, 22 Mar 2014    Temat postu:

Jednorożec skinął krótko głową.
- Rozumiem, Mirumoto-san. Jestem Shinjo Matsuri, syn daimyo tej prowincji. Z chęcią bym ci pomógł, jednak ja i moi przyjaciele polujemy obecnie na lisa i nie możemy tracić czasu. Oby Fortuny cię chroniły! - zawołał, podrywając konia do biegu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mephi




Dołączył: 19 Gru 2011
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:13, 22 Mar 2014    Temat postu:

Kiedy samuraj wspomniał o lisie, Nobunaga przypomniał sobie wrażenie jakie wywarło na nim to niesamowite zwierze. Wiedział że lisy są utrapieniem wielu wsi, jednak było mu szkoda tego pięknego zwierzęcia.
- Shinjio san - zawołał - pogoda się psuje i lada chwila zacznie padać. W taką pogodę nic nie upolujecie, szkoda waszego czasu. - miał nadzieję, że tamten go wysłucha i zostawi lisa w spokoju. W głębi ducha liczył też na uzyskanie informacji w którym kierunku powinien się udać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gomeroth
Administrator



Dołączył: 18 Gru 2011
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:33, 28 Mar 2014    Temat postu:

Grupa myśliwych najwyraźniej nie usłyszała słów Smoka. A może wręcz przeciwnie, usłyszeli je i postanowili wykorzystać ostatnie chwile względnie dobrej pogody na łowy. Lub też zdecydowali się zignorować Mirumoto. Niezależnie od powodu, efekt był ten sam - rozochoceni myśliwi pomknęli w dół zbocza, nie zwracając uwagi na samotnego samuraja.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum RPG Gomeroth Strona Główna -> Prolog Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin