Gomeroth
Administrator
Dołączył: 18 Gru 2011
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:43, 05 Mar 2014 Temat postu: Prolog - mroczny cień umarłych |
|
|
Kilka godzin drogi od Shiro Bayushi stała wioska. Nie była duża, nie miała też większego znaczenia politycznego, strategicznego czy gospodarczego - ot, garść chłopskich domów, niewielka świątynia ku czci Fortun, gospoda, herbaciarnia... Krótko mówiąc, nic nadzwyczajnego.
Dwadzieścia dni temu do uszu zarządzającego prowincją Namiestnika, Bayushu Ichigiku, dotarły niepokojące pogłoski. Otóż chłopi skarżyli się, że z pobliskiego lasu nocami wychodzi jakiś potwór i poluje na wszystkich, którzy nie byli bezpiecznie skryci w domach. Ponieważ rzeczonym lasem był Hayashi no Uragirimono, reakcja Namiestnika była błyskawiczna i zdecydowana: posłał do samego Shoju o przysłanie grupy bushi i Kuroiban, którzy zbadaliby kwestię domniemanego potwora.
Po upływie zaledwie dwóch dni do wioski przybył specjalny oddział, dowodzony przez Yogo Takeo - młodego, ale bardzo zdolnego shugenja. Wspierany przez czwórkę bushi oraz shugenja Shosuro, przeprowadził zakrojone na szeroką skalę śledztwo. Po upływie tygodnia wysłał wiadomość do swojego mistrza, w której napisał, że odkrył leże bestii i wyrusza, aby się z nią rozprawić. Dodał też, że wiele wskazuje na to, że jest ona w jakiś sposób dotknięta Skazą Cienia.
Było to dziesięć dni temu. Od tamtej pory nikt nie spotkał Takeo ani żadnego z jego towarzyszy. Naczelnik wioski, obawiając się o bezpieczeństwo wioski, poprosił Ichigiku o większą pomoc. Reakcja Namiestnika była zdecydowana: do wioski przybył oddział dwudziestu bushi, jednak ich zadaniem jest jedynie strzec wioski. Na bezpośredni rozkaz Shoju nie wolno im opuszczać jej murów - przynajmniej dopóki komuś nie uda się odkryć prawdziwej natury bestii. Ma się tym zająć jedna ze zdolniejszych shugenja szkoły Yogo, a także specjalny wysłannik Łowców Kuni, do których w tajemnicy zwrócił się Skorpion.
|
|