RPG Gomeroth

Gomeroth

Ryuumaru Satsu – obecny daimyo rodu Ryuumaru, głowa Smoczej Rady, nominalny przywódca Klanu Smoka. Młodszy brat Yoshiro, starszy brat Hitomi.
Jako oficjalna głowa Klanu, Satsu musi bardzo dbać o swój wizerunek. Choć szczerze nie cierpi sztywnych zasad etykiety, nie ma zbyt wielkiego wyboru – musi dbać o dobre imię rodu.
Przez większość czasu Satsu nosi oficjalne szaty głowy Klanu – kimono, hakamę, obi i haori. Całość jest wykonana z materiałów najwyższej jakości, ozdobiona haftowanymi smokami.
Zgodnie z tradycją Klanu, Satsu, jak każdy szlachetnie urodzony, musiał odsłużyć swoje w jednostkach liniowych. Zyskał dzięki temu prawo do noszenia długiego miecza. Daisho (czyli komplet dwóch mieczy) nosi zatknięty za pas. Szczyci się tym, że jego Tatsusaiga jest mieczem który zakosztował krwi na polu walki, w przeciwieństwie do ceremonialnego wakizashi, które od dawna nie opuściło saya.
Służba w oddziałach liniowych Satsu trwała bardzo krótko – został skierowany do niej zaledwie na trzy miesiące przed tym, jak musiał objąć stanowisko głowy rodu. Zdążył jednak wyrobić sobie opinię znakomitego wojownika, oraz zaskarbić szacunek nauczycieli – w tym Raizuki Itsu, który w owym czasie był już weteranem, skierowanym do szkolenia nowych rekrutów.
Podobnie jak jego rodzeństwo, młody daimyo ma swoją ulubioną naturę chakry z której korzysta zawsze gdy nie ma ku temu szczególnych przeciwwskazań – jest to W Lodzie Ukrycie. Ci, którzy naprawdę dobrze go znają, twierdzą że pasuje to do niego znakomicie – jest niczym góra lodowa, powolna, nieustępliwa i skrywająca poza zasięgiem wzroku większość swojej faktycznej potęgi.
Satsu jest najniższy z rodzeństwa – ma 160 cm wzrostu. Przez długi czas było to dla niego źródłem nieustającej frustracji, dopóki Itsu nie zwrócił mu uwagi na fakt, że stanowi dzięki temu mniejszy cel. Jego towarzysze broni, początkowo nabijający się z niego, szybko zmienili zdanie, gdy ten zaprezentował prawdziwy potencjał swojej ulubionej natury, W Lodzie Ukrycia. Razem z uznaniem przyszło przezwisko – stał się „Największym wśród Knypków”. Do dzisiaj wspomina to z lekkim uśmiechem.
Satsu jest jednym z najmłodszych daimyo w historii Klanu – objął stanowisko mając nieco ponad 14 lat. Dziś powoli zbliża się do 20 urodzin i jest pewien jednego – władza to przekleństwo.
Z drugiej strony, to właśnie ze względu na swoją pozycję poznał – i poślubił – Anniko, pochodzącą z jednego z pomniejszych rodów szlacheckich Klanu.
Satsu z wyglądu bardzo przypomina rodzeństwo – ma te same ostre, drapieżne rysy twarzy, głęboko osadzone, czujne oczy, wargi skłonne do uśmiechu i niesforną czuprynę. Gdy ma przed sobą oficjalne wystąpienie, jak na przykład zebranie Smoczej Rady, wiąże włosy w tradycyjny węzeł z tyłu głowy, jednak gdy tylko pojawia się okazja rozpuszcza je. Włosy są zresztą jego dumą i oczkiem w głowie – czerpie sporą satysfakcję z tego, jak dobrze wyglądają. Jego rodzina i znajomi po cichu podśmiewają się z tego, ale nie mogą odmówić mu doskonałego wyglądu.
Pięć lat jako daimyo nauczyło Satsu cenić cierpliwość i opanowanie – dwie wielkie zalety, których niestety nie ma w nadmiarze. Kontroluje się doskonale – w końcu od dziecka był szykowany do objęcia tej roli. Niestety, jego edukacja była o wiele zbyt krótka i znaczną część prawdy o sprawowaniu władzy musiał odkryć samodzielnie. Na szczęście wspierają go lojalni przyjaciele i zaufani doradcy, którzy przejmują na siebie ciężar zarządzania codziennymi sprawami Klanu, co daje młodemu Ryuumaru dość czasu by mógł skoncentrować się na nauce. Jego osobiste interwencje konieczne są tylko w sytuacjach kryzysowych. Niestety, wojna zalicza się do tego grona – Satsu musi nauczyć się prowadzić wojnę. I to szybko.

Ryuumaru Hitomi –siostra Yoshiro i Satsu, najmłodsze dziecko poprzedniego daimyo rodu. Jest yojimbo (ochroniarzem) Satsu. Jest zauroczona Iwashim, ale zdaje sobie sprawę że nie ma zbyt wielkich szans na zwrócenie jego uwagi. Ciężko powiedzieć jak znosi fakt, że jej rywalką jest Itsuruko, z którą wiąże ją silna przyjaźń – podobnie jak z resztą dawnego Szóstego Szturmowego.
Hitomi jest niekiedy nazywana „chodzącym paradoksem” – o ile zdarza jej się zachowywać bardziej dojrzale niż obu jej braciom razem wziętym, to potrafi być zaskakująco dziecinna. Najlepszym przykładem są jej stroje – za każdym razem, gdy występuje oficjalnie jako yojimbo Satsu, nosi prosty, funkcjonalny strój, złożony z kimona, hakamy i obi, oraz elementów pancerza – przede wszystkim karwaszy. Kiedy jednak tylko ma okazję, zakłada olbrzymie ilości kryształowych ozdób – niektóre naprawdę wyrafinowane, a niektóre dające się opisać wyłącznie jako „bezguście”.
Tak jak bracia, Hitomi preferuje jedną, konkretną naturę chakry ponad inne – w jej wypadku jest to W Krysztale Ukrycie, którym posługuje się z podziwu godną wirtuozerią. Podobnie jak Yoshiro doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że najlepszą metodą pokonania przeciwnika jest sprawienie, żeby nie mógł zaatakować. Ponieważ w sztuce akupunktury osiągnęła biegłość porównywalną ze stosowaniem Kryształu, jej taktyka walki jest prosta – stosuje kryształowe iglice do przebijania meridian przeciwnika. Gdy zachodzi potrzeba, zmienia oczywiście metodę walki – przyjaciele nauczyli ją, że najlepsza taktyka to taka, którą można dopasować do każdej sytuacji.
Z rysów twarzy Hitomi jest na tyle podobna do braci, że od razu widać rodzinne podobieństwo, a jednocześnie odziedziczyła znaczną część wyglądu po matce – rysy jej twarzy są znacznie mniej ostre, przez co przypominałaby nieco młodszą siostrę Itsuruko – gdyby nie to, że ma ciemne włosy.
Hitomi jest przyjacielska i pozytywnie nastawiona do świata – tak długo, jak długo nie zajmuje się chronieniem brata. Wtedy staje się czujna i ostrożna – do przesady. Można wręcz odnieść wrażenie, że cierpi na paranoję.
Yoshiro mawia, że jego siostra ma rozdwojenie jaźni – i czasami można dojść do wniosku, że jest w tym trochę racji, gdy patrzy się na krańcowo różne zachowania dziewczyny. Mimo to, Hitomi jest lubiana i witana z radością. Po prostu nie da się jej nie lubić.

Aramoro Shoju – obecny daimyo rodu Aramoro, ojciec Kachiko.
Shoju jest głową rodu Aramoro, ustępującego znaczeniem i potęgą jedynie Ryuumaru. Nosi przydomek Pana Cieni. Według poprzedniego daimyo Klanu, ojca Satsu, Shoju jest człowiekiem któremu można ufać tylko i wyłącznie wtedy, gdy narażone jest dobro lub bezpieczeństwo Klanu Smoka. Pan Cieni jest bowiem bezgranicznie lojalny wobec Klanu, ale ta lojalność nie rozciąga się na panującą w nim hierarchię – a przynajmniej nie w takim stopniu, który odpowiadałby rządzącym.
Shoju to wysoki, szczupły mężczyzna – ma około 180 cm wzrostu. Ma szcupłą, ascetyczną twarz, która zazwyczaj ma kamienny wyraz. Shoju szczyci się swoim opanowaniem – trzeba nie lada sensacji, aby go zaskoczyć.
Shoju cieszy się zasłużoną sławą doskonałego wojownika – stoczył w życiu ponad sześćdziesiąt pojedynków. Przegrał tylko jeden – od tamtej pory ma jedynie dwa palce u prawej dłoni. Skrzętnie maskuje ten fakt, z reguły trzymając dłoń w szerokim rękawie. Ów pojedynek jest do dziś tematem niechętnie przez niego poruszanym.
Soju zawsze nosi starannie dobrany strój. Zazwyczaj nosi doskonale skrojone szaty w kolorze idealnej czerni – symbolizuje w ten sposób swoją władzę nad cieniami.
Shoju przykłada olbrzymią wagę do etykiety. Uważa, że nie można zaufać komuś, kto nie potrafi odpowiednio się zachować. Często też podkreśla konieczność godnego zachowywania się i spełniania wymagań, jakie nakłada szlachetne urodzenie. Z tego powodu bardzo niechętnie odnosi się do Yoshiro i jego przyjaciół, którzy z lekceważenia etykiety uczynili swego rodzaju sztukę. Jest to również powód dla którego Kachiko, choć jest jego najstarszym dzieckiem, nie nosi tytułu spadkobierczyni – gdy zdecydowała się na dołączenie do Oddziałów Szturmowych, pozbawił ją tytułu i praktycznie rzecz biorąc wykluczył ją z rodu. Do dzisiaj jego relacje z nią są bardzo skomplikowane.
Nie najlepiej przyjął fakt zaręczyn swojej córki z Yoshiro. Jednak, choć nie darzy młodego Ryuumaru zbyt wielkim szacunkiem, uznaje jednak zdolności Ryuugana.

Take – smok, należący do kasty Kurierów, osobisty chowaniec Yoshiro.
Take to młody smok – z wyglądu przypomina przerośniętą jaszczurkę ze skrzydłami. Gdy osiągnie dojrzałość, w wyniku przemiany przybierze charakterystyczny, wężowy kształt. Na razie jednak cieszy się ze swojego wyglądu – uważa, że skrzydła są super i nic nie jest warte utraty ich.
Łuski Take mają zieloną barwę, o różnych odcieniach – od ciemnej po szmaragdową. Oczy wyglądają identycznie jak Ryuugan u Yoshiro – romby wypełnione zielenią, z pionowymi szparkami źrenic, z których sączy się jadowity poblask.
Take często zachowuje się jak nastolatek, który po raz pierwszy wyrwał się spod opieki rodziców. Sprawia wrażenie roztrzepanego i nieodpowiedzialnego – to jednak tylko pozory, które skrzętnie podtrzymuje, aby nie obarczać go poważnymi, odpowiedzialnymi zadaniami. W rzeczywistości, Take jest jednym z najrozsądniejszych smoków – zwłaszcza w swoim przedziale wiekowym.
Pomimo to, z łatwością daje się namówić Yoshiro kiedy ten chce polatać pomiędzy błyskawicami. Ciężko powiedzieć, czy dzieje się tak dlatego, że młody smok traktuje to jak wyzwanie, czy może zaraził się od Yoshiego pasją do burz. Niezależnie od powodu, ta para postrzegana jest jako szczytowe osiągnięcie współpracy człowieka i smoka – choć zdaniem niektórych pewien wpływ na to mają oczy Yoshiro.
Nikt nie jest wolny od różnych, drobnych dziwactw, i Take nie jest wyjątkiem. Są tylko dwie osoby, którym pozwala się przywoływać i korzystać ze swoich usług. To Yoshiro, jego pierwotny mistrz, oraz Kachiko. Coś w młodej Aramoro ujęło Take. Gdy dowiedział się, że przyjaciółce jego mistrza przydzielono koszmarnie wręcz niedoświadczonego Rinku, zaoferował swoje usługi jako alternatywnego chowańca Kachiko. Itsu mawia, że to Take był najszczęśliwszy, gdy Kachiko przyjęła oświadczyny Yoshiro. Teraz, gdy Szósty Szturmowy ponownie zaczyna działać, Take jest szczęśliwy, że ponownie będzie mógł walczyć ramię w ramię ze swoimi przyjaciółmi.